SZTUKATERIA. CAŁY CZAS W MODZIE?

Wydawać by się mogło, że sztukateria to relikt przeszłości i dziś już rzadko kto o niej pamięta. Kojarzy się ona z bogato zdobionymi wnętrzami, a współczesne trendy to raczej minimalizm, przestronność i surowość. Jednak projektanci chętnie sięgają po tego typu ozdoby. Przy umiejętnej aranżacji wnętrza dodają one pomieszczeniom szyku i smaku.

Nowoczesne aranżacje

Przede wszystkim należy pamiętać, że wybór sztukaterii w sklepach jest o wiele większy niż kilkanaście lat temu. Nowoczesna sztukateria to nie tylko zdobne rozety i listwy z ciekawymi frezami, ale również proste kształty i formy, które wydają się lekkie, świeże i nieskomplikowane. Styl sztukaterii powinien być dobrany do stylu w jakim zaaranżowane jest wnętrze. Mieszkania urządzone w stylu klasycznym i te przypominające pałacowe wnętrza pełne bibelotów wymagają sztukaterii zdobnej, ciekawej, przyciągającej oko, która będzie jeszcze bardziej potęgowała „bogactwo” wnętrza. Z kolei pomieszczenia utrzymane w stylu skandynawskim i minimalistycznym powinny być wykańczane prostymi listwami i rozetami, które tylko dodadzą „kropkę nad i” w wykończeniu, ale nie będą przytłaczały swoim wyglądem. Jeśli chodzi o wnętrza nowoczesne i artystyczne – tu nie ma żadnych zasad. Nowoczesna sztukateria będzie świetnie sprawdzała się obok retro krzesła, ale równie dobrze można wybrać tradycyjne ozdob na ściany, przy których kontrastowo można powiesić współczesne plakaty w antyramach.

Pomoc w zatuszowaniu niedoskonałości

Sztukateria nie pełni tylko roli dekoracyjnej. Może być świetnym pomocnikiem przy tuszowaniu niedoskonałości mieszkania, zwłaszcza z rynku wtórnego. W starych blokach kąty proste między ścianami a sufitem są często umowne i pozaokrąglane. Wygląda to nieco niechlujnie, dlatego wiele osób podczas remontu decyduje się zatuszować tę wadę listwami sufitowymi. Sztukaterią można zasłonić też ubytki na ścianach, gdy nie mamy cierpliwości na łatanie dziur, wygładzenie i malowanie ścian od nowa po jakiejś usterce.